Straciliśmy rok czasu. Mówimy to z przykrością, bo był to rok urzędowania starosty pyrzyckiego rekomendowanego przez Polskie  Stronnictwo Ludowe.

Wiemy jedno: nie ma na co czekać, czas na zmiany. Kazimierz Lipiński nie sprostał oczekiwaniom, postawił powiat w niebezpiecznej sytuacji.

 


Trzeba koniecznie podjąć próbę ratunku Kontraktu Samorządowego - poważne, wyjątkowe wsparcie finansowe dla realizacji zadań samorządu powiatowego i naszych gmin. Starosta z uporem lekcewżył napływające sygnały, forsował swoje - jeszcze burmistrzowskie - programy. Obecnie Kontrakt Samorządowy, w opinii wielu, może nie zostać zrealizowany. Trzeba go koniecznie ratować.


Uciekają szanse na uzyskanie dofinansowania dla przebudowy naszych dróg powiatowych. Nie zostały przygotowane projekty do programów RPO i PROW. Setki tysięcy, a może nawet miliony złotych, mogą nie trafić na Ziemię Pyrzycką. Czas mija nieubłagalnie. Bez tych pieniędzy nie ma szans do lepsze drogi w naszym powiecie.


Kazimierz Lipiński lekceważy również pojawiające się nowe, poważne środki na rozwój Domu Pomocy Społecznej. Nie widać realnej aktywności w zakresie pozyskania środków na wyczekiwaną termonodernizację budynków starostwa i innych obiektów powiatu.


Starosta Lipiński unika przedstawienia niezbędnego programu naprawczego, nie wiedzieć czemu zwleka, mimo że zamówiony został stosowny dokument. Lada chwila możemy się spodziewać druzgocącej w skutkach decyzji Regionalnej Izby Obrachunkowej.


Całe szczęście, że pojawiają się korzystne przepisy w zakresie zaległych zobowiązań wobec ZUS, bo także w tej materii aktywność starosty była w skali całego roku niewielka i nie dawała widoków na powodzenie wobec uregulowania blisko 3 mln zł zadłużenia.


Boimy się o stan naszych szkół. Boimy się o szpital - najważniejszą jednostkę powiatu. Stawiamy znak zapytania wobec słuszności zmian w kierownictwie Powiatowego Urzędu Pracy. Boimy się o podejmowanie całego szeregu wątpliwych wydatków w sytuacji, kiedy wykonanie dochodów majątkowych - takich jak choćby sprzedaż nieruchomości - stoi na fatalnym poziomie.


Mimo tego wszystkiego starosta Kazimierz Lipiński hojną ręką finansuje różnorakie przedsięwzięcia nie należace do zadań powiatu. Starosta organizuje promujace własną osobę kosztowne wydarzenia, imprezy takie jak Konkres Kultury Ludowej. Regularnie zamawia płatne ogłoszenia z życzeniami, które również promują jedynie jego osobę.


W powiecie pod rządami Kazimierza Lipińskiego panuje chaos, spór starosty z zarządem i radą powiatu, wieczne awantury przy konkursach na stanowiska urzędnicze, nadmierne wydatki, lekceważenie dofinansowań, zniszczone relacje z władzami województwa, grożący poważnymi konsekwencjami chaos przy kaskadowym przejęciu przez powiat fragmentów drów wojewódzkich.


Nie ma na co czekać. Nie tak miały wyglądać powiat pod rządami PSL. Nie będziemy jednak szli w zaparte. Wielokrotnie apelowaliśmy do starosty Lipińskiego o zmianę postępowania. Czas kolejnych szans dobiegł końca. Mamy odwagę odwołać własnego przedstawiciela z urzędu.


Jesteśmy w szczególnie trudnym okresie. Czas uporzątkować sprawy, podjąt próby ratowania Kontraktu Samorządowego, zawalczyć o dofinansowania na drogi, zabezpieczyć finanse powiatu, ustabilizować sytuację jednostek.


To wyjątkowe zadanie , stąd też i rozwiązania muszą być wyjątkowe. Potrzeba do ich realizacji szerokiego mandatu zaufania społecznego. Potrzeba przywrócenia idei dobrej, szerokiej współpracy dla dobra naszego wspólnego powiatu. Proponujemy porozumienie wszystkich radnych, ponad podziałami partyjnymi. Czas najwyższy na dobrą zmianę!